niedziela, 25 maja 2014

O butach słów kilka :)

Hey :)

Dawno mnie nie było, ale to wszystko wina zbliżającej się sesji. Termin goni termin, tu jakaś praca tu kolokwium, jestem w ciągłym biegu. Nawet wizytę u dermatologa i kosmetologa przekładam z tygodnia na tydzień... ahh. Dobra koniec z marudzeniem, dzisiaj skupiam się na butach czyli czyś co bardzo lubię, nic tak nie sprawia mi radości jak zakup nowych butów. Jako, że ostatnio nadarzyła się ku temu okazja zawitałam do sklepu i na końcu alejki stały właśnie te o to buty. Kolor to mięta połączona z zielenią, na koturnie, z ozdobami na paskach i pięcie. Są lekkie i bardzo wygodne mimo wysokiego obcasa. Nie mam jeszcze na nie pomysłu, ale myślę że będą fajnym akcentem kolorystycznym do bieli i czerni. Miłym zaskoczeniem było też to, że każdy but był zapakowany w osobny woreczek.


czwartek, 15 maja 2014

Zakupy :)

Dziś chcę Wam pokazać moje zakupy z dekoracjami do domu. W piątek pomiędzy świętami majowymi wybraliśmy się do Krakowa w celu poczynienia zakupów. Głównym tematem wyprawy była IKEA. Jako, że w Kielcach jej nie ma (nad czym bardzo ubolewam)  trzeba jakoś sobie radzić. Jechałam już z wcześniej zrobioną listą i dokładnie wiedziałam co chcę. Zakupy może nie są zbyt duże, ale dla mnie zadowalające. Uwielbiam jeździć do tego sklepu, gdyż można za małe pieniądze kupić całkiem fajne rzeczy i zainspirować się do zmian w swoim domu. To tyle na dzisiaj, a teraz zostawiam Was z moimi zakupami i małym pomocnikiem.

Mały pomocnik :)




























Pudełka, w komplecie są 2 sztuki.

























Miska i kubek do kompletu.

























Wazon, który bardzo mi przypomina dawną butelkę na mleko. Zakupiono sztuk 2.

































Wieszaki zawsze się przydadzą.

























Podkładka w róże.

czwartek, 8 maja 2014

Paznokciowe love :)

Cześć:)

Maj- czyż to nie piękny miesiąc? Oczywiście, że tak, a co za tym idzie czas na nowe paznokcie. Dziś połączyłam róż z confetti. Co do lakieru z Delia Coral spisuje się całkiem nieźle, co prawda do pokrycia całej płytki paznokcia potrzebujemy dwóch warstw ale mi to nie przeszkadza. Pędzelek jest dość szeroki umożliwia to sprawne pomalowanie, nie pozostawia smug , i nie tworzą się na nim bąbelki do tego szybko wysycha. Drugi lakier to Essence po jego pierwszym użyciu polubiłam go bezgranicznie. Daję piękny efekt na paznokciach, nie zahacza i można z nim stworzyć całkiem fajne wzorki. Jedyny jego minus to zmywanie.




























poniedziałek, 5 maja 2014

Aktualna pielęgnacja mojej buzi :)


Hey.
Dziś przychodzę z kosmetykami do pielęgnacji mojej buzi. Zacznę od tego, że mam cerę dość problematyczną, tłustą i od kilku dobrych lat zmagam się z trądzikiem. Jako, że moja skóra wymaga odpowiedniej pielęgnacji to testuje różne produkty by znaleźć w końcu te najlepsze. Jestem pod stałą kontrolą dermatologa i co za tym idzie biorę dość silne leki aby to zwalczyć , lecz jak wiadomo po jakimś czasie skóra na twarzy staje się przesuszona, wszystkie suche skórki zostają podkreślone i nie jest to zbyt przyjemne.
Pokażę Wam produkty których aktualnie używam i jak na razie jestem z nich bardzo zadowolona.

Żel do mycia twarzy Biały Jeleń z oczarem wirginijskim- już dawno chciałam spróbować tych żeli lecz nie zawsze było mi do nich po drodze. To co mogę na tą chwile powiedzieć gdyż nie używam go na tyle długo by pisać tu recenzje, to to że dobrze zmywa makijaż, jest dość płynny , może uciekać przez palce i trochę mało się pieni. Plusem natomiast jest, że nie czuć ściągnięcia skóry.

Tonik ogórkowy Ziaja - jak dla mnie najlepszy, nie mam zamiaru go zmieniać i jest przeznaczony właśnie dla mojej cery.







Płyn micelarny bebeauty- pisałam już o nim w moich ulubieńcach, świetnie zmywa makijaż i jak na tak tani produkt jest bardzo dobry.

Peeling gruboziarnisty z Lirene- używałam dużo różnych tego typu produktów i  na razie ten spisuje się najlepiej. Jest wydajny, skóra jest po nim bardzo gładka i elastyczna.


































Krem alantan dermoline- na początku byłam niezadowolona, gdyż ów krem sprawił, że na mojej buzi pojawiło się dość dużo niedoskonałości, po dłuższym czasie jego używania stan mojej cery się poprawił i co najważniejsze wszystkie suche skórki poszły w niepamięć. Stosuję go przeważnie wieczorem przed snem.

Krem Siarkowa Moc- przed zakupem czytałam bardzo dużo opinii i w końcu się zdecydowałam.nie żałuję. Krem jest świetny, dobrze matuje, makijaż utrzymuje się ładnych parę godzin. Wszystkie większe niedoskonałości znikają po jego użyciu, ale jak to krem matujący potrafi przesuszyć cerę więc używam go
 w strefie T.


































A jakich produktów Wy używacie?
Pozdrawiam.
Caroline.